poniedziałek, 6 grudnia 2021

Lawenda na słoikach :)

Och, zrobiło się bardzo lawendowo. Ale tym razem lawenda w innym wydaniu, pewnie bardziej klasyczna niż ostatnio (jeśli chodzi o wzór).

Dwa słoiczki zrobione z myślą o pewnej Pani, która ma motywy lawendowe w kuchni. Słoiczki wykonane klasycznie: biała farba, serwetka, lakier... lakier matowy daje ciekawy efekt... jakby go nie było :).

Najpierw słoik z czarną pokrywką. Jest nieco... powyginany, nie było prosto ułożyć wzór tak, by wyglądał dobrze. Ale w sumie sądzę, że się udało.


Drugi słoiczek ma pokrywkę brązową i kształt bardziej zbliżony do prostopadłościanu. Zdecydowanie łatwiej było z nim sobie poradfzić.

I oba razem na tle mojej hodowanej z nasionek papryki :). Zdjęcie z lampą i bez lampy



Nie do końca chyba to widać na zdjęciach, ale popracowałam też nad pokrywkami. Kolor mają taki jak miały, ale wierzch potraktowałam pastą cementową, pomalowałam i polakierowałam. Dzięki temu nie widać wyżłobionych w plastiku napisów. Tylko trzeba być bardzo cierpliwym, bo to wypełnienie musi dobrze wyschnąć, a i tak nie ma gwarancji, ze nie będzie się trzymać. Wtedy z pomocą przychodzi klej ośmiorniczka i grube słowniki :).

Mam nadzieję, że słoiczki się spodobają....


4 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że się sprawdzi. Na razie pośredniczka uznała, że powinno być ok, zatem jestem dobrej myśli ;).

      Usuń
  2. Ja to w ogóle lawendę uwielbiam:)
    Z takiej serwetki mi kiedyś wyszła podstawka pod gorące garnki :)
    Do tej pory służy, tylko już nie u mnie a u mamy męża:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musi być bardzo ładna ta Twoja podstawka.
      Serwetka ma wiele uroku ;)

      Usuń

Miło będzie przeczytać Twój komentarz :)

Proszę jednak nie wykorzystywać komentarzy do reklam rozmaitych usług.
Komentarze z reklamą będę usuwać.

Thank you for commenting!
However, please do not use comments to advertise any products. Comments with advertisements will be removed.