poniedziałek, 1 listopada 2021

Błogosławieństwa 2021-2022

Prawie zapomniałam. To był intensywny tydzień.

Ale jednak przychodzę z tradycyjnym już losowaniem błogosławieństw. Przeczytałam chyba wczoraj, że warto być człowiekiem żyjącym treścią błogosławieństw (jakoś tak). No to zapraszam do losowania.

 

(To jest zachód słońca widziany z samolotu. Słońce chowa się POD chmurami, na które patrzymy z góry....)

 Jak zawsze wyjaśnienie o co chodzi, przeklejane z minionych lat:

Zwyczaj losowania błogosławieństw
Zwyczaj losowania błogosławieństw zaistniał we Wspólnocie Niepokalanej Matki Kościoła pod koniec lat siedemdziesiątych. Dzisiaj trudno ustalić, kto był autorem tego zwyczaju; nie był nim Czcigodny Sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki, ale zawsze w losowaniu błogosławieństw uczestniczył.
Inspirację stanowił niewątpliwie liturgiczny obchód uroczystości Wszystkich Świętych i czytana w tym dniu ewangelia z Mt 5, 1-12a, w której przypomina się fragment Chrystusowego kazania na górze z proklama­cją ośmiu błogosławieństw. Wszyscy święci są właśnie tymi ludźmi, którzy dali przykład stosowania ich w codziennym postępowaniu. Sensem losowania błogosławieństw jest nakłonienie swego serca do szczególnego zastosowania tego jednego, wylosowanego błogosławieństwa we własnym życiu, do następnej uroczystości Wszystkich Świętych.
Losowanie można przeprowadzić w rodzinie, kręgu rodzin, grupie formacyjnej, a także i w innych środowiskach. Ważne jest, aby we wprowadzeniu do losowania ukazać cel – mianowicie przyjęcie w duchu wiary treści tego konkretnego błogosławieństwa jako szczególnego światła dla swojego życia na następny rok. Można też od razu po wylosowaniu błogosławieństwa podzielić się odkryciem treści w nim zawartej, jako konkretnej inspiracji do podjęcia „pracy nad sobą”


Może ktoś zechce podjąć takie wyzwanie? Po raz pierwszy albo i kolejny? Przyjąć jedno z ośmiu błogosławieństw jako wskazówkę do pracy nad sobą czy nad relacjami z innymi na cały rok? (Uwaga: oczywiście nie chodzi o żadne wróżenie!)

Nadal myślę, że sam tekst jest na tyle uniwersalny w wymiarze czysto ludzkim, że to losowanie nie musi ograniczać się do osób uznających się za chrześcijan.
Można zaprosić do losowania innych.

Od strony technicznej będzie to wyglądać tak:  ja przypisałam do każdego błogosławieństwa jakiś numer. Uczestnicy losowania napiszą wybrany numer (od 1 do 8) w komentarzu (dla siebie, kogoś z rodziny...). Można podać maila, jeśli nie jest widoczny w profilu. Ja na tego maila wyślę tekst wybranego błogosławieństwa. Taki do wydrukowania dla siebie. Numery są raczej inne niż w ubiegłym roku i mam nadzieję, że nie powtarzają się z poprzednimi latami (ale tego to już nie kontroluję).
Potem, jeśli ktoś zechce, może podzielić się jakąś refleksją - ale nie musi (nie chodzi wszak o nabijanie na siłę komentarzy!)

Zapraszam odważnych. :)
Czekam nawet i do 5 listopada wieczór :) ale oczywiście można napisać i później :).

 

14 komentarzy:

  1. Pierwszy raz słyszę o takim losowaniu.
    Mogę spróbować z liczba 4.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, zawsze jest pierwszy raz :)
      Tylko proszę, podeślij mi maila na adres kontaktdoagai na gmailu.

      Usuń
    2. Mój adres podam tutaj bo z poczty coś nie mogę wysłać.
      Sylwiamizerska@interia.pl

      Usuń
    3. Wysłane, mam nadzieję, że dojdzie :).

      Usuń
  2. W zeszłym roku skorzystałam i jakoś tak bliżej mi do błogosławieństw, modlimy się nimi rodzinnie .... poproszę 3

    OdpowiedzUsuń
  3. A wiesz, co mi tam, zobaczymy, co mi przypadnie, może czegoś się nauczę. Poproszę o 8. :)
    awolka17@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  4. To ja też 8, a kiedyś wymienimy się odczuciami, Aga i ja, bo przepadam za Agusią i jest ważna dla mnie i cenię sobie Jej zdanie.

    OdpowiedzUsuń
  5. To ja się podzielę z poprzednim doświadczeniem. Wylosowałam i ku memu zdumieniu to nie ja dążyłam do niego ale ono ciągle jakby stawało mi na drodze i mobilizowało mnie do uwagi nad sobą. Wiadomo, że mogłam zignorować. Dla mnie to bardzo ciekawe doświadczenie emocjonalne. A może poprzez wylosowanie, bardziej zwracałam uwagę na ten czynnik?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo możliwe, że po prostu zwróciłaś uwagę na jakiś aspekt rzeczywistości. I to o coś takiego chyba w tym wszystkim chodzi. Jakiś rodzaj uważności, pracę nad sobą. W tym roku przeczytałam zdanie, że chrześcijanin powinien być "człowiekiem błogosławieństw". I tak to za mną chodzi od paru dni.

      Usuń

Miło będzie przeczytać Twój komentarz :)

Proszę jednak nie wykorzystywać komentarzy do reklam rozmaitych usług.
Komentarze z reklamą będę usuwać.

Thank you for commenting!
However, please do not use comments to advertise any products. Comments with advertisements will be removed.